Do przedszkola szły przez skwerek trzy bałwany:
każdy z nich był białym śniegiem zasypany. Pierwszy ciągle chciał uciekać w inną stronę, gryzł patyki i wachlował się ogonem...
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.